W niedzielę na torze w Tarnowie w Derby Południa zmierzyły się zespoły Unii oraz PGE Marmy Rzeszów. Mecz ten przebiegał pod dyktando Unii, a karty na torze rozdawały polewaczki.
Niestety niedzielne popołudnie kibice PGE Marmy nie będą wspominać najlepiej. W XIII rundzie spotkań to gospodarze zdominowali rywalizację na torze. Niestety w naszych szeregach słabsze biegi przytrafiały się liderom – Walaskowi i Pedersenowi, którzy przegrywali z gospodarzami. Szczególnie bolesne były porażki podczas biegów, w których startowali jako rezerwa zwykła. Nadal trener Śledź nie może liczyć na dobre starty drugiej linii. Ani Pavlic, ani Okoniewski nie gwarantują zdobyczy punktowych. Dlatego tez spotkanie to rzeszowianie przegrali wysoko 53:37.
Kibicom tego pojedynku, który trwał ponad 3 godziny, zapamiętają za to z tego meczu kłopoty techniczne organizatorów. Już na początku uległa uszkodzeniu polewaczka, zaś sprowadzona od strażaków zastępcza zaraz po wjeździe na tor uległa uszkodzeniu i wylała całą wodę na jeden z łuków. Przygotowanie toru do kolejnych gonitw trwały bardzo długo, zaś sam stan toru nie pozwolił na walkę na nim.
WYNIK Unia Tarnów – PGE Marma Rzeszów 53:37
Unia Tarnów
9. Maciej Janowski - 5+1 (0,0,2,3,0)
10. Leon Madsen - 12 (2,3,3,3,1)
11. ArtiomŁaguta - 12 (3,3,3,3,-)
12. Martin Vaculik - 5+1 (2,1,1,1)
13. Janusz Kołodziej - 10+1 (d,2,3,2,3)
14. Mateusz Borowicz – 3+1 (2,0,1)
15. Kacper Gomólski - 6 (3,2,1,0)
Portal resinet.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i wypowiedzi zamieszczanych przez internautów. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
Zdecydowana większość miłośników narciarstwa i jazdy na desce snowboardowej z Polski, wybiera się w czasie ferii w Tatry. Nie tylko tam można jednak skutecznie oddawać się białemu szaleństwu. Świetnie przygotowane trasy zjazdowe oferują turystom także Bieszczady.